Wysokie ceny leków oraz medycyna domowa

Kiedy dopadnie nas grypa, najczęściej udajemy się do naszego lekarza po silny antybiotyk. Wydajemy na niego sporo pieniędzy i cieszymy się, że grypa szybko przechodzi. W większości przypadków tylko wydaje nam się, iż choroba już minęła. Choć gorączka i katar zniknęły organizm wciąż jest osłabiony. Jeśli zaraz po odbytej chorobie zdecydujemy się na spory wysiłek fizyczny bardzo możliwym jest, iż skończy się to dla nas poważnymi komplikacjami lub powrotem choroby. Czasem zamiast silnego antybiotyku, warto zastosować leczenie zdrowymi domowymi metodami. Antybiotyk z powodzeniem można zastąpić czosnkiem, jednak nie przesadzajmy z jego ilością. Zbyt częste zjadanie dużej ilości czosnku może doprowadzić do migreny, a nawet do uszkodzeń wątroby. Jednak czosnek doskonale nadaje się do profilaktyki. Zjedzony raz na jakiś czas ząbek tego warzywa uchroni nas przed przeziębieniami oraz katarem. Pamiętajmy, że czosnek uwalnia swe pełne właściwości dopiero po kilkunastu minutach po zmiażdżeniu. Kolejnym sposobem jest stosowanie antybakteryjnego miodu. Jest on wysoko kaloryczny, bo w jego stu gramach jest aż około trzysta kalorii. Jednak cukry zawarte w miodzie są wyjątkowo łatwo przyswajalne. Poza tym ten produkt pszczół również zwiększa naszą odporność oraz wzmacnia po przebytej chorobie. Miodu nie da się zjeść za dużo, ponieważ jest bardzo sycący.