Czy prywatyzować służbę zdrowia

Czy prywatyzować służbę zdrowia

Od lat już, co najmniej kilkunastu kolejne ekipy rządzące w naszym kraju próbują reformować nasza służbę zdrowia, aby była bardziej wydajna, generowała mniejsze środki finansowe niezbędne do jej prawidłowego funkcjonowania, abyśmy na wizyty u specjalistów oczekiwali krócej, a warunki pobytu w szpitalach poprawiały się systematycznie. Przez lata również są dwie główne koncepcje rozwoju służby zdrowia w naszym kraju – jedni uważają, że trzeba sprywatyzować wszystko, co jest tylko możliwe, wówczas służba zdrowia będzie bardziej wydajna, będzie działała lepiej, za te same środki finansowe, które są obecnie przeznaczane na ochronę zdrowia, można będzie świadczyć wówczas usługi i tańsze, i wyższej jakości. Z kolei druga strona sporu uważa, że nie wolno prywatyzować służby zdrowia, że wówczas ograniczony zostanie dostęp do powszechnej służby zdrowia dla ludzi biedniejszych. Jednak przekonanie, że placówki służby zdrowia w prywatnych rękach czy w rękach samorządów lokalnych to służy tylko osobom bogatym – jest błędne. Prostym przykładem może być sprywatyzowanie – w ogromnej większości – Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Ten system zapewnił, że przy przeznaczeniu na POZ tych samych kwot pieniędzy z budżetu mamy dobry dostęp do lekarzy rodzinnych, dobrą obsługę, a jednocześnie ci lekarze mają właściwe dochody za wykonywana pracę. Prywatne przychodnie oraz szpitale istnieją już dzisiaj. Czasem korzystamy z nich nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Wiele takich ośrodków medycznych posiada bowiem umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Oznacza to, że leczyć można się w nich całkowicie za darmo a komfort leczenie jest wyższy niż w placówkach państwowych.